Przejdź do głównej zawartości

Modne Książki - Paryż to stan umysłu

     Wprowadzamy następną serię " Modne książki " będę w tej serii oceniał książki które są w mniejszym lub większym stopniu związane z modą.

     Jak po samym tytule postu można wywnioskować że na pierwszy ogień idzie książka " Bądź Paryżanką, gdziekolwiek jesteś" napisaną przez cztery przyjaciółki : Autorkę Anne Berest, modelkę Caroline De Maigret, scenarzystkę, reżyserkę, i dziennikarkę Audrey Divan i właścicielkę wytwórni filmowej Sophie Mas. Jak można się domyśleć wszystkie są paryżankami.
     Już sam napis na okładce " Miłość, szyk i złe nawyki" zapowiada że książka jest zabawna i pełna dowcipów ( chyba tak można to nazwać ). Więc książka pokazuje nam w ciekawy, niestandardowy i ( jak już pisałem ) zabawny sposób jak " stać się" paryżanką. Lecz nie zwiedźcie się tym, książka jest też pełna mądrych rad, nawet mówi nam co trzeba robić żeby z rur nie unosił się nie przyjemny zapach. Znaleźć też możemy tam kilka przepisów na rożnych poziomach trudności i mnóstwo ( naprawdę mnóstwo ) miejsc w Paryżu które " są przeznaczone " na różne czynności i nastroję ( np. " *NA CHANDRĘ - Bar w słynnym eleganckim hotelu do którego możesz pójść na piwo z przyjaciółką przeżywając zawód miłosny - nie stać cię na zafundowanie jej pokoju, ale możesz podarować jej na pocieszenie ten drobny luksus - Bar Anglais, Hotel Le Raphael " ). Wszyscy wiemy że to jest lokowanie produktu ( w tym przypadku miejsc ), ale jakoś mnie to nie razi, ta książka jest za dobra żeby takie coś mogło mi ją " obrzydzić ". Paryżanki również podają nam dużo sentencji które warto zapamiętać podam wam jedną która najbardziej zapadłą mi w pamięci " Jedyne piękne oczy to te, które patrzą na ciebie z czułością " ~ Coco Chanel. Teraz jesteśmy z każdej strony atakowani cytatami osobistości ze świata mody ale tego nie słyszałem, ale się cieszę że chociaż w tej książce się pojawił.
     Warte uwagi są też " Sceny z życia paryskiego " trzeba przyznać że niektóre bawią do łez np."
- Chyba utyłam
-Tak? I co, przeszłaś na dietę ?
-Nie, jakoś mi to nie wychodzi.
-Zaczęłaś uprawiać sport?
-Też nie. Nie mam czasu.
-To co zrobisz, żeby się pozbyć tego kłopotu?
-Kupię sobie długi płaszcz."
     To tylko jedna z pięciu takich scen, mogę dodać że pozostałe też są bardzo śmieszne i pokazują " słabości " nie tylko paryżanek ale wszystkich kobiet ( ale zabrzmiało seksistowsko, ale wiecie o co mi chodzi ).
     Jedną z najlepszych rzeczy jakie są w tej książce ( zaraz po treści ) to szata graficzna. Kocham książki które są wydane w takich ślicznych egzemplarzach, tą książkę można rozebrać na strony i każdą wywiesić w muzeum i w dodatku jest wydany na dobrym jakościowo papierze. Takie książki aż chce się trzymać w ręku !
     To jedna z tych książek w których się zakochałem, polecam ją każdemu. Uprzedzam że nie będziecie mogli się od niej oderwać a nawet będziecie do niech chcieli wracać tak jak ja. Osobiście po przeczytaniu jej pierwszy raz tej książki tak się w niej zakochałem, że nie mogłem przestać o niej opowiadać, skutek jest taki że do dziś nazywają mnie paryżanką, co jednak mi nie przeszkadza ani trochę wręcz napawa dumą :) .

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sandra Kpodonou '18

     Dzisiaj przychodzę do was z kolekcją jednej z najbardziej cenionych przeze mnie polskiej projektantki, oczywiście chodzi mi o Sandrę Kpodonou, o której wszystkich kolekcjach możecie przeczytać na moim blogu, co prawda pierwszy post o kolekcji tej marki jest dość wątłej jakości,ale był pisany prawie dwa lata temu i dopiero zaczynałem pisanie o modzie.      Ale przejdźmy do kolekcji przeznaczonej na rok 2018 zatytułowanej "porno", podobną inspiracją ostatnio posłużyło się HBA, gdzie na koszulkach widniało logo jednej z najpopularniejszych stron z pornografią i cała stylizacja modeli kojarzyła się z takimi klimatami, jednak Sandra Kpodonou nie podchodzi tak dosłownie do tytułu swojej kolekcji, jak powiedziała w wywiadzie dla i-D " Dla mnie jest ono (porno) alternatywne do słowa "życie", które czasem może być rozkoszą, a czasem porażką. W moim zamyśle, pod tym hasłem może kryć się wszystko". A więc jak powiedziała projektantka tak zrobiła i w kolekcji...

Melancholia x Hajman

   Każdy kto śledzi mojego bloga, wiedział że kiedyś to się musi stać i że wrócę to Melancholii, czyli naszej polskiej marki jubilerskiej, którą uwielbiam, za łączenie starej filozofii z nowoczesnym wzornictwem i okraszenie tego szlachetnymi kruszcami. Sygnety tworzone przez Darię Malicką i Macieje Wodniaka ( założyciele marki) są nadal na mojej liście top of the top polskiego przemysłu jubilerskiego. Lecz dzisiaj nie będę ponownie skupiał się na moim absolutnym zafascynowaniu tą marką, a jej współpracą z młodym, mega zdolnym fotografem Hajmanem. Zarówno Hajman jak i Melancholia mają swoje wyrobione niepowtarzalne style i można by pomyśleć że nie są one na tyle spójne żeby razem zagrały, a jednak.    Mateusz Hajman tworzy zdjęcia które napawają nas tęsknotą do czasów młodości, jego prace wręcz zioną latami dziewięćdziesiątymi. Jego zdjęcia często są rozmazane, jak zza mgły, wykorzystuje on polaroidy które tworzą taki magiczny, melancholijny klimat, sprzeciwia on ...

Jak to jest z tymi futrami?

Futro kojarzy się mi z przedmiotem ekskluzywnym, który nie jest w zasięgu ręki i portfela przeciętnego człowieka. Futro kojarzy się także z wiecznymi sporami o to czy moralne jest noszenie naturalnych futer czy nie. Oczywiście futro kojarzy się też z takimi osobowościami jak Anna Wintour, Karl Lagerfeld albo Diane Pernet. W tym poście postaram się trochę rozjaśnić sprawę futer.