Z racji tego że głównym patronem FashionPhilosophy Fashion Week Poland była stacja TVN to musiał się znaleźć czas na pokazanie uczestników modowych show: "Top Model" i "Project Runway". Tylko dlaczego zostały wybrane kolekcje akurat tej dwójki? Tak, tak, wiem wygrali, ale są słabe, o wiele bardziej chciałbym zobaczyć na wybiegu projekty Liliany Prymy której kolekcja jest świetne, ale w tym poście nie będę pisał o niej tylko o kolekcji marki VANDIS by MICHAŁ ZIELIŃSKI.
Motywem przewodnim kolekcji Michała jest geometria i odbicie lustrzane, co z założenia mogło być dobrym materiałem do pracy nad kolekcją, jednak wykonanie ubrań, które podobno pruły się na wybiegu, zostawia dużo do życzenia. Ciekawym zamysłem było również do ubrań uszytych z przezroczystych materiałów doszywanie innych materiałów zasłaniających, te części które powinny być zasłonięte, jednak kiedy ten materiał wygląda jak najtańsza taśma klejąca to nic nie jest w stanie tego obronić, ja nawet nie będę próbował.
Zastanawiam się co się stało ze spódnicami, spodniami i ogólnie dolną częścią ubrań? Zwłaszcza satynowe projekty, albo są tak fatalnie skrojone, albo zabrakło przymiarek a pamiętam jeszcze z Project Runway że Michał był idealistą i raczej przykładał się do kroju i tego jak ubrania się układają, nie wiem co się stało, ale śmiem sądzić że chodzi tu o brak czasu i doświadczenia. No i niestety muszę zapytać, co dla projektanta przyszło do głowy tworząc te męskie look'i? Straszny jest i nie wiem czy ktokolwiek by w tym wyglądał w miarę korzystnie.
Całą oprawa kolekcji, czyli "demoniczny" makijaż i buty jak wykradzione z szafy niedowidzącej babci nie poprawiają ogólnego wrażenia, jednak muszę przyznać że górne pół pierwszej sukienki dało by się jeszcze ograć, gdyby dół przed kolano i nie rozcinany, bardzo mi się podoba połączenie tych cieniutkich ramiączek ze sleep dress z naszyjnikiem mocno przylegającym do ciała, tu muszę przyznać że to jest ciekawe.
Przechodząc do ogólnej oceny, kolekcja jest tragiczna, jednak mam nadzieję że wraz z nowymi sezonami i rosnącym doświadczeniem projektanta, będzie on tworzył coraz ciekawsze i innowacyjne projekty bo jak wiemy wszyscy którzy oglądali show TVN'u ma chłopak talent.
Strona Vandis: http://vandis.it/
Motywem przewodnim kolekcji Michała jest geometria i odbicie lustrzane, co z założenia mogło być dobrym materiałem do pracy nad kolekcją, jednak wykonanie ubrań, które podobno pruły się na wybiegu, zostawia dużo do życzenia. Ciekawym zamysłem było również do ubrań uszytych z przezroczystych materiałów doszywanie innych materiałów zasłaniających, te części które powinny być zasłonięte, jednak kiedy ten materiał wygląda jak najtańsza taśma klejąca to nic nie jest w stanie tego obronić, ja nawet nie będę próbował.
Zastanawiam się co się stało ze spódnicami, spodniami i ogólnie dolną częścią ubrań? Zwłaszcza satynowe projekty, albo są tak fatalnie skrojone, albo zabrakło przymiarek a pamiętam jeszcze z Project Runway że Michał był idealistą i raczej przykładał się do kroju i tego jak ubrania się układają, nie wiem co się stało, ale śmiem sądzić że chodzi tu o brak czasu i doświadczenia. No i niestety muszę zapytać, co dla projektanta przyszło do głowy tworząc te męskie look'i? Straszny jest i nie wiem czy ktokolwiek by w tym wyglądał w miarę korzystnie.
Całą oprawa kolekcji, czyli "demoniczny" makijaż i buty jak wykradzione z szafy niedowidzącej babci nie poprawiają ogólnego wrażenia, jednak muszę przyznać że górne pół pierwszej sukienki dało by się jeszcze ograć, gdyby dół przed kolano i nie rozcinany, bardzo mi się podoba połączenie tych cieniutkich ramiączek ze sleep dress z naszyjnikiem mocno przylegającym do ciała, tu muszę przyznać że to jest ciekawe.
Przechodząc do ogólnej oceny, kolekcja jest tragiczna, jednak mam nadzieję że wraz z nowymi sezonami i rosnącym doświadczeniem projektanta, będzie on tworzył coraz ciekawsze i innowacyjne projekty bo jak wiemy wszyscy którzy oglądali show TVN'u ma chłopak talent.
Strona Vandis: http://vandis.it/
Komentarze
Prześlij komentarz