Moi czytelnicy dobrze wiedzą jak cenię sobie odchodzenie od wszelkiego rodzaju stereotypów, tutaj akurat przyporządkowania konkretnych ubrań dla konkretnych płci, dlaczego by chłopaka nie ubrać w spódnicę, przykładem może być Jaden Smith, który promując kolekcję Louis Vuitton ubrał się w spódnice i ażurowy top i wygląda tak samo świetnie jak w "typowo męskim" wydaniu. Do tej pory moją ikoną mody gender było HBA, ale dobrze że w Polsce pojawiają się takie marki które mieszają ubrania kojarzące się z kobiecością, z tymi o zabarwieniu męskim i świetnym przykładem tego nowo powstającego ruchu w naszym kraju jest Diligent. No i oczywiście nie mogę pominąć mojego modowego "konika" czyli fantazji projektantów, przy tworzeniu konstrukcji, jak patrzę na takie kolekcję jak ta, to jestem pewny że polska moda, nadaje się na nasz towar eksportowy, ale do tego potrzebne są fundusze na działania PR'owe, a tego niestety młode marki nie mają, a to właśnie one cechują się największą kreatywnością i skupiają się na innowacyjności a nie tylko na aspekcie sprzedażowym.
Po tym wstępnych "ochach i achach" przejdę do zdjęć autorstwa Aleksandry Banet'a, która poza fotografowaniem mody tworzy świetne zdjęcia pokazujące miasto, zarówno abstrakcyjnie, jak i bardzo realnie ujmując tę tematykę. Tworząc tę kampanię również nie spuściła z tonu i w kilkunastu ujęciach pokazała całą gamę perspektyw, jednak za sukcesem tej sesji stoją modele Szymon P. Paluch i Konrad Mizera, którzy genialnie pozują pokazując ubrania od ich najlepszej strony, zwracają uwagę na formę przestrzenną projektów i co ważne nie stoją w jednej pozycji, jak to bywa w niektórych sesjach promujących polskich projektantów. Oczywiście też świetną robotę wykonał stylista ( spekuluję że w jego rolę wcielili się projektanci marki - Szymon Mrózek i Marta Pospieszna) świetne również jest zestawienie odważnych ubrań ze stonowanym białym tłem.
Ale przejdźmy do tego co najważniejsze, czyli ubrań. kolekcja została oparta o dosyć zróżnicowaną chociaż niezwykle współgrającą ze sobą bazę kolorystyczną, mamy tu zarówno: głęboką czerwień, szafir, pomarańcz, biel, czy materiał w pstrokaty wzór, niczym z kalejdoskopu. Nie wiem niestety jakie zostały użyte materiał w kolekcji, ale spekulując po przejrzeniu sklepu marki, że na pewno są one szlachetne i nie znajdziemy tu poliestru i czy innych poliamidów i chwała za to, tak zdolnemu duetowi i jak tu nie kochać młodych polskich marek. W kolekcji prym wiodą plisowane, transparentne materiał, zarówno wykorzystane w koszulach jak i spodniach, zauważalną tendencją jest również mieszanie faktur i wzorów, czy wspominana już przeze mnie zabawa z konstrukcją i pokazanie na pierwszym planie szwów. Niech tradycji stanie się zadość, więc wymienię kilka projektów, nie mogę nazwać ich najlepszymi, bo całą kolekcja jest świetna, więc może zacznijmy od: szafirowego kombinezonu z łączonych materiałów, całą górna część aż po kolana została wykonana z połyskującego sztywnego materiału, zaś spod spodenek wyłaniają nam się szerokie, plisowane, zwiewne i półprzezroczyste spodnie, osobiście chętnie bym przygarną dolną część tego kombinezonu, która byłaby idealna na lato i nie tylko, oprócz tego mamy białe wąskie spodnie z suwakiem na piszczeli, które zostały złączone ze spódnico/spodenko koszykarskimi/fartuchem, nie jestem w stanie tego zidentyfikować, ale jestem w stanie wpisać to na moją wish list, konkretnie na sam szczyt, co jeszcze mogłoby się znaleźć na tej liście? Pewnie, przeskalowane, kimonowe spodnie z wyciętymi trójkątami na wysokości kostek i odszytym grubą, kontrastową nitką kształt węższych, bardziej klasycznych spodni, wypadałoby napisać jeszcze o chociaż jednym nakryciu wierzchnim, czyli niebieskim płaszczu, z poprzyszywanymi sztywnie stojącymi pasami materiału na rękawach i ramionach, ale to nie koniec bo projektanci również zaszaleli z kształtem klap i zrobili poprzeczne rozcięcie w okolicy uda.
Pewnie jak zdążyliście się zorientować, bardzo polubiłem tę markę i uważam że właśnie tacy projektanci są nadzieją naszego polskiego przemysłu tekstylnego i wiedzmy że nie musimy się wstydzić naszych projektantów, niektórych tak, ale na pewno nie tak awangardowych jak duwet Diligent.
Strona
Komentarze
Prześlij komentarz