Przejdź do głównej zawartości

NEIGE " Last Generation" jesień-zima 2016


     NEIGE to jedna z tych polskich marek które śledzę z przyjemnością, brand tworzy modę streetową, coś podobnego do MISBHV, jednak nie do końca zwłaszcza ostatnio jak MISBHV idzie bardzo w awangardę, a NEIGE pozostaje wierny klasycznemu streetowi wymieszanemu z klasyką, co wyróżnia polski brand i jest godne podziwu to tworzenie kolekcji w kooperacji z artystami, właśnie z takiej kooperacji powstała kolekcja "Waliszewska & NEIGE" do której wzory haftów i nadruków wykonała polska malarka i rysowniczka Aleksandra Waliszewska, nie ukrywam ze cenię tę artystkę, za jej mroczne, niepokojące prace które często pobudzają do refleksji, jednak dziś będę pisał o kolekcji zatytułowanej "Last Generation" dedykowanej na sezon jesienno-zimowy obecnego roku, więc może przejdźmy do sedna.
     Zdjęcia do kampanii wykonała Lucka Ngo, która sama lubuje się w streetowych ubraniach i trzeba przyznać, świetnie odnajduje się w tym kimacie, tak więc wykonała kawał dobrej roboty przy tworzeniu kampanii dla NEIGE, co prawda zdjęcia są robione według klasycznego dla takich streetowych marek kanonu, mamy w tle stare budynki, jakieś samochody, zabawę kadrem, czy zdjęcia z uciętą twarzą, co prawda nie mówię że jest to złe, bo jest dobre, jednak nie jest oszałamiająco innowacyjne. Co prawda można również powiedzieć że marka nie aspiruje do bycia najbardziej innowacyjną, a do tego żeby pokazać swoje spojrzenie na obecnie trwające trendy na streetowe ubrania i muszę przyznać że ich wizja streetowej mody mi się podoba.
     Kolekcja zatytułowana " Last Generation" prezentuje nam dosyć klasyczne części garderoby w stonowanych kolorach, mamy tu czerń, odrobinę bieli i ciemnej butelkowej zieleni, na wstępie mogę powiedzieć że osobiście zakochałem się w tej kolekcji i chciałbym mieć z niej wszystko, zaczynając od klasycznego, czarnego płaszcza do ziemi z rozcięciami po bokach i wyhaftowaną nazwą marki i kolekcji na rękawie, przez oversizową czarną bluzę z kapturem i nadrukowanym dużym, czerwonym napisem "NEIGE" na obu rękawach, białe szerokie spodnie z zatrzaskami zastępującymi szwy boczne, bomberkę z kołnierzem z tyłu na którym jest futerko, aż po czarny szalik z napisami, chociaż nie pamiętam kiedy ostatnio miałem na sobie szalik to ten bym chętnie przygarną. Jednak gdybym miał wybierać tylko jedną rzecz to bym zastanowił się miedzy oversizową bluzą, a cudownym czarnym płaszczem.
     Mam nadzieję że przekonałem was do polskiego brandu i może coś wam wpadnie w oko i sobie kupicie, ja bardzo chętnie bym pokazał coś z metką NEIGE w mojej serii "With photo album"

Strona






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sandra Kpodonou '18

     Dzisiaj przychodzę do was z kolekcją jednej z najbardziej cenionych przeze mnie polskiej projektantki, oczywiście chodzi mi o Sandrę Kpodonou, o której wszystkich kolekcjach możecie przeczytać na moim blogu, co prawda pierwszy post o kolekcji tej marki jest dość wątłej jakości,ale był pisany prawie dwa lata temu i dopiero zaczynałem pisanie o modzie.      Ale przejdźmy do kolekcji przeznaczonej na rok 2018 zatytułowanej "porno", podobną inspiracją ostatnio posłużyło się HBA, gdzie na koszulkach widniało logo jednej z najpopularniejszych stron z pornografią i cała stylizacja modeli kojarzyła się z takimi klimatami, jednak Sandra Kpodonou nie podchodzi tak dosłownie do tytułu swojej kolekcji, jak powiedziała w wywiadzie dla i-D " Dla mnie jest ono (porno) alternatywne do słowa "życie", które czasem może być rozkoszą, a czasem porażką. W moim zamyśle, pod tym hasłem może kryć się wszystko". A więc jak powiedziała projektantka tak zrobiła i w kolekcji...

Melancholia x Hajman

   Każdy kto śledzi mojego bloga, wiedział że kiedyś to się musi stać i że wrócę to Melancholii, czyli naszej polskiej marki jubilerskiej, którą uwielbiam, za łączenie starej filozofii z nowoczesnym wzornictwem i okraszenie tego szlachetnymi kruszcami. Sygnety tworzone przez Darię Malicką i Macieje Wodniaka ( założyciele marki) są nadal na mojej liście top of the top polskiego przemysłu jubilerskiego. Lecz dzisiaj nie będę ponownie skupiał się na moim absolutnym zafascynowaniu tą marką, a jej współpracą z młodym, mega zdolnym fotografem Hajmanem. Zarówno Hajman jak i Melancholia mają swoje wyrobione niepowtarzalne style i można by pomyśleć że nie są one na tyle spójne żeby razem zagrały, a jednak.    Mateusz Hajman tworzy zdjęcia które napawają nas tęsknotą do czasów młodości, jego prace wręcz zioną latami dziewięćdziesiątymi. Jego zdjęcia często są rozmazane, jak zza mgły, wykorzystuje on polaroidy które tworzą taki magiczny, melancholijny klimat, sprzeciwia on ...

Jak to jest z tymi futrami?

Futro kojarzy się mi z przedmiotem ekskluzywnym, który nie jest w zasięgu ręki i portfela przeciętnego człowieka. Futro kojarzy się także z wiecznymi sporami o to czy moralne jest noszenie naturalnych futer czy nie. Oczywiście futro kojarzy się też z takimi osobowościami jak Anna Wintour, Karl Lagerfeld albo Diane Pernet. W tym poście postaram się trochę rozjaśnić sprawę futer.