O marce OFF-White już pisałem dla was na blogu, a dziś przychodzę do was z kolekcją tego brandu, pokazaną na Paryskim Tygodniu Mody. Już wam mówiłem że bardzo lubię tę markę i krótko charakteryzowałem że DNA tej marki to spleciony styl uliczny z modą z wyższej półki, co sprawia że ta marka jest wyjątkowa, owszem, teraz dużo marek stawia na taki twist, ale OFF-WHITE robi to już od dawna, więc tak samo o ubraniach od tego brandu marzą miłośnicy mody ulicznej, często skejci, ale również fashionistki, które raczej stawiają na modę bardziej stonowaną i "wyższą".
Najpierw wypada wspomnieć o cudownej scenografii pokazu, gdzie w budynku w którym odbył się pokaz, został "zasadzony" las brzozowy, a podłoga została pokryta opadniętymi liśćmi, co jest nawiązaniem do sezonu na który jest dedykowana kolekcja, bo co prawda za oknem widzimy coraz więcej oznak wiosny, to prezentowane kolekcje na tygodniach mody są przeznaczone na sezon jesienno-zimowy. Modelki jedynie miały wyznaczoną krętą ścieżkę pomiędzy żółtymi zwiastunami jesieni, co w połączeniu z mgłą i lasem nadaje wydarzeniu aury tajemniczości i odrobiny magi rodem ze starych baśni. Na pochwałę, zasługuje oczywiście niebanalny finał pokazu, nawiązujący do scenografii, podczas którego zgasły światła, a jedyne co oświetlało wybieg to latarki niesione przez modelki, co prawda niektóre z nich niosły te latarki dosyć nie praktycznie, bo z tego co wiem to świeci się sobie przed nogi, aby wiedzieć gdzie się idzie, a nie pod stopy, co nie zmienia faktu że był to świetny pomysł.
Ostatnio w świecie mody dużą sławę zdobywa szara dosyć klasyczna krata niczym ze starych płaszczy, możemy ją zobaczyć u Balenciagi, czy w polskim MISBHV, jednak przedstawione tak jak w marce OFF-WHITE, czyli często w sportowych krojach, wygląda nieziemsko, takie zderzenie klasycznego wzoru i pozornie najnudniejszego koloru jaki może być wykorzystany ze sportowym fasonem, może zdziałać cuda. Jednak szara krata to nie jedyny element kolekcji, mamy tu również sporą dawkę jeansu, brudnego nude, czerni, czy odcieni niebieskiego. Mamy tu również bogate spektrum materiałów, od futer, przez jeans, po delikatne koronki.
Może omawianie konkretnych sylwetek/projektów, zaczniemy od końca pokazu, czyli od: czarnej, przezroczystej sukienki sięgającej kolan, z naszytymi cekinowymi jaskółkami na piersiach, co prawda mam trochę uraz do wzoru jaskółek po milionach tatuaży jaskółek, aspirujących idiotek, stoją one na równi dla mnie z piórkami i znakami nieskończoności, ale może ktoś ma pióro z którego wylatują jaskółki układające się w znak nieskończoności, no takiego kiczu to nawet Ashish w kolaboracji z Jeremy'm Scott'em by nie stworzyli, ale powróćmy do sukienki, która została zestawiona z czarnymi, prostymi spodniami przed kostkę, sama taka sukienka wyglądałaby bardzo wulgarnie, jednak w zestawieniu z klasycznymi spodniami wygląda dobrze, nawet pomimo tego że jest przezroczysta i ma bardzo głęboki dekolt, ciekawe są również bardzo szerokie, srebrne spodnie, wyglądające jakby zostały uszyty z grubej skóry, jednak bardzo prawdopodobne że jest to jakiś sztuczny materiał, którego niestety nie znam, z tego samego materiału mamy również luźną kurtkę, sięgającą nieco za dekolt, ciekawy zamysł, jednak nie do końca widzę w tym kogoś chodzącego po ulicy, nie pełni to ani funkcji użytkowej, ani do końca estetycznej, za to ładna jest również krótka, jednak dłuższa od poprzedniczki, pikowana kurtka w odcieniu brudnego nude, uroku nadaje jej przede wszystkim ozdobny, duży suwak od zamka błyskawicznego w kształcicie kółka, który od dawna już się kojarzy z marką OFF-WHITE, ze skróconych okryć wierzchnich mamy również: marynarki, kurtki z przeskalowanych cekinów udających łuski, kurtki jeansowe w różnych odcieniach, czy kurtka we wspomnianą już kratę, ostatnio można zauważyć, że marki streetowe znudziły się trochę za długimi bluzami, czy kurtkami i teraz je skracają. Jednak odejdźmy od okryć wierzchnich i przejdźmy do dwóch genialnych sukienek, obie takie same pod względem kroju i materiałów, jednak różnią się barwami, mi osobiście bardziej podoba się wariant czarny, niż niebieski, ale tego raczej łatwo się po mnie domyślić, co w tych sukienkach jest takiego niezwykłego, niby z pozoru długa sukienka z koronki, łączonej z satyną, jednak na ramionach mamy lekkie poduchy i co najlepsze w nich na koronce na piersi mamy nadrukowane "OFF-WHITE™ " zazwyczaj takie napisy mamy w koszulkach, czy bluzach, jednak jak widać na eleganckich sukienkach, również wygląda to dobrze. Z ciekawych projektów mamy tutaj również: ogromne futro z klasycznymi dla marki ukośnymi białymi liniami na klapie, krótkie bluzy z opinającym ściągaczem na tali i długimi rękawami, asymetryczną jeansową spódnicę z delikatną falbaną i naszytym na wierzch kontrastowym suwakiem, bluzki z koronki, również z nadrukowaną nazwą marki, czy krótki top z materiału w kratę na czarnych grubych ramiączkach.
Trzeba przyznać, że kolekcja marki OFF-WHITE jest jedną z ciekawszych propozycji spośród całego Paryskiego Tygodnia Mody ( może nie tylko Paryskiego) ja osobiście wolałbym zasiąść przy wybiegu OFF-WHITE, niż chociażby CHANEL o którym tak dużo osób marzy, bo jak już kilka razy pisałem to co pokaże Chanel jest bardzo przewidywalne i jedyne co może porwać na ich pokazach to scenografia jednak, dyrektor artystyczny OFF-WHITE pokazał że scenografia do pokazów to również jego dobra strona.
Strona
Komentarze
Prześlij komentarz