Przejdź do głównej zawartości

Balmain x H&M cz.1

Nie jestem fanem tak bardzo barokowej estetyki, pełnej przepychu, kamieni, wzorów i innych ozdobników, ale kolekcja Balmain dla H&M przypadłą mi do gustu, nie w całości, ale jest wiele rzeczy które są naprawdę dobre. Minusem dla mnie jest to że projekty dla sieciówki są kopiami prawie jeden do jednego z wcześniejszych kolekcji Balmain, jak dla mnie ciekawsze by były ubrania w estetyce francuskiego domu mody, lecz nie będące kopiami. W tym poście opiszę wszystkie elementy garderoby zaprezentowane w tej kolekcji.

TOPY

Jest to prawie najtańsza część kolekcji ( zaraz po akcesoriach) na którą może sobie każdy pozwolić, lecz nie każdy musi tu kupować. Wartę uwagi są zwykłe t-shirty z nadrukowanym napisem " BALMAIN FRANCE" myślę że sam zapoluje na tą bluzkę, w kolekcji znalazły się też króciutkie bawełniane topy które nie nadają się dla każdego, ale jeśli masz płaski brzuch i nie za duże piersi to powinnaś kupić sobie taki nie koniecznie z tej kolekcji, chociaż ten jest świetny jakościowo. Czarny i musztardowy, przezroczyste topy są bardzo w stylu Balmain, co widzieliśmy niejednokrotnie na wybiegu, uważam że jeśli już chcesz coś takiego kupić to lepsza jest wersja czarna ze złotymi rzemykami ( to nie są metalowe skuwki ). Z tej części polecam kupić sobie jeden z basicowych topów które można łączyć z wieloma innymi częściami garderoby z tej kolekcji jak i z tymi ubraniami które już masz w szafie. 

79.90 zł
79.90 zł

129.90 zł

129.90 zł


399 zł

399 zł
BLUZKI

Z bluzek wart uwagi na pewno jest ten czarny golf w geometryczny biały wzór. Jest to jeden z niewielu minimalistycznych ubrań w kolekcji a jak wiemy minimalistyczne ubrania możemy łączyć jak nam się żywnie podoba. Ciekawa jest też ta bluzka ( za 499 zł) która jest wręcz odwzorowaniem projektu Balmain w którym kilka razy pojawiła się Kim Kardashian jednak jest w dużo niższej cenie, ale nadal jest wykonana z dobrych jakościowo materiałów. Przechodzimy do aksamitnej bluzki wyszywanej ( ręcznie) perełkami, co sprawia że jest droga, ale również sprawia że jest nieziemsko piękna i przyciągająca uwagę, co prawda tak zachwalam minimalizm, ale ten projekt jest wręcz piękny. Błyszczące swetry myślę że możemy pominąć bo nie jest to najlepsza część kolekcji.
199 zł



499 zł
1399 zł
399 zł
299 zł


399 zł

KOSZULE

Koszule to najsłabsza część kolekcji i nie polecam żadnej z niej, jak dla mnie ich wzornictwo jest tak mega słabe, zwłaszcza tej w pionowe pasy które tylko mi się już kojarzą z leginsami gimnazjalistek.
299 zł

299 zł

299 zł

SPÓDNICE 
 
Jak pewnie się domyślacie bd wam polecał geometryczną, ołówkową spódnice która będzie wam do wszystkiego pasowała, więc pominę to i skupie się na drugiej spódnicy. Ta czerwona mini spódnica jest dla mnie jakimś horrorem, dramatem, jest ucieleśnieniem złego gustu i tandety, nawet modeli wyglądają w niej niekorzystnie a co dopiero zwykła kobieta która nie ma metr osiemdziesiąt i nie nosi rozmiaru zero. Więc z całego serca nie polecam wam tego projektu. 
199 zł

299 zł


Spodnie, sukienki, marynarki i okrycia wierzchnie będziecie mogli znaleźć w następnym poście.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sandra Kpodonou '18

     Dzisiaj przychodzę do was z kolekcją jednej z najbardziej cenionych przeze mnie polskiej projektantki, oczywiście chodzi mi o Sandrę Kpodonou, o której wszystkich kolekcjach możecie przeczytać na moim blogu, co prawda pierwszy post o kolekcji tej marki jest dość wątłej jakości,ale był pisany prawie dwa lata temu i dopiero zaczynałem pisanie o modzie.      Ale przejdźmy do kolekcji przeznaczonej na rok 2018 zatytułowanej "porno", podobną inspiracją ostatnio posłużyło się HBA, gdzie na koszulkach widniało logo jednej z najpopularniejszych stron z pornografią i cała stylizacja modeli kojarzyła się z takimi klimatami, jednak Sandra Kpodonou nie podchodzi tak dosłownie do tytułu swojej kolekcji, jak powiedziała w wywiadzie dla i-D " Dla mnie jest ono (porno) alternatywne do słowa "życie", które czasem może być rozkoszą, a czasem porażką. W moim zamyśle, pod tym hasłem może kryć się wszystko". A więc jak powiedziała projektantka tak zrobiła i w kolekcji...

Melancholia x Hajman

   Każdy kto śledzi mojego bloga, wiedział że kiedyś to się musi stać i że wrócę to Melancholii, czyli naszej polskiej marki jubilerskiej, którą uwielbiam, za łączenie starej filozofii z nowoczesnym wzornictwem i okraszenie tego szlachetnymi kruszcami. Sygnety tworzone przez Darię Malicką i Macieje Wodniaka ( założyciele marki) są nadal na mojej liście top of the top polskiego przemysłu jubilerskiego. Lecz dzisiaj nie będę ponownie skupiał się na moim absolutnym zafascynowaniu tą marką, a jej współpracą z młodym, mega zdolnym fotografem Hajmanem. Zarówno Hajman jak i Melancholia mają swoje wyrobione niepowtarzalne style i można by pomyśleć że nie są one na tyle spójne żeby razem zagrały, a jednak.    Mateusz Hajman tworzy zdjęcia które napawają nas tęsknotą do czasów młodości, jego prace wręcz zioną latami dziewięćdziesiątymi. Jego zdjęcia często są rozmazane, jak zza mgły, wykorzystuje on polaroidy które tworzą taki magiczny, melancholijny klimat, sprzeciwia on ...

Jak to jest z tymi futrami?

Futro kojarzy się mi z przedmiotem ekskluzywnym, który nie jest w zasięgu ręki i portfela przeciętnego człowieka. Futro kojarzy się także z wiecznymi sporami o to czy moralne jest noszenie naturalnych futer czy nie. Oczywiście futro kojarzy się też z takimi osobowościami jak Anna Wintour, Karl Lagerfeld albo Diane Pernet. W tym poście postaram się trochę rozjaśnić sprawę futer.