Jeremy Scott jest jednym z
najbardziej ekscentrycznych zpośród projektantów co obiawia się w
jego kolekcjiach. Może nie tyle co kolekcjiach a inspiracjach
zwłaszcza dla Moschino. Trzeba przyznać mu to że zaskakuję za
każdym razem ( lecz nie zawsze pozytywnię). Mószę się przyznac
że jego pierwsza kolekcjia dla Moschino inspirowana popularnym fat
foodem była bardzo innowacyjna i podobała mi sie, wręcz byłem w
niej zakochany, niestety moja miłość do jego projektów zaczełą
słabnąć wraz z czasem i nowymi sezonami aż wreścię przerodziła
się w zudzenię. Nie wiem czy za tą monotonię jest odpowiedzialne
wyczerpanię pomysłów projektanta czy ignorancją i przekonanię że
wszystko co zrobi bedzię się każdemu podobało i podbijało serca
milionów.
Jeremy przyzwyczaił nas do tego
że klasyczne kroję unowocześnia tym że upodabnia je do swojej
obecnej inspiracji. Były już stroje pracowników popularnej
restauracji, lalki barbie, akcesoria krawieckię aż w końcu trafiło
na... szczotki myjące w myjniach samochodowych, stroję pracowników
drogowych i znaki drogowę. Projekty Moschino mają swoje wierne
odbiorczynię nie tylko wśród zwykłych kobiet ( nie takich
zwykłych bo te "szczotki" bedą kosztowały małą
fortunę) ale także wśród gwiazd ( Katy Perry, Rihanna). Szanuję
osoby którę kupują i noszą te ubrania, ale czy napewno chcecie
być chodzącym znakiem "SALE", wiemy jak ten napis działa
na każdego, lecz po kupnię ubrań z wyprzedaży odrywamy metki, a
nie ubieramy się w nię.
Scott jest mistrzem w robieniu
szumu wokół siebie i tego co stworzył jednak czy nie jest to
przerost formy nad treścią? Według mnie jest, ale jego kolekcjię
muszą mieć dobrą sprzedać skoro zostaję on nadal dyrektorem
kreatywnym w Moschino. Bardzo chciał bym zobaczyć w jego wydaniu
bardziej klasycznę ubrania, oczywiścię wiem że by to nie był
czarny płaszcz do kostek, ale chcę zobaczyć jego interpretację
klasyków bez upodabniania ich do rzeczy które już są od dawna i
nie są związane z modą. Oczywiścię nie chcę żeby porzucił
swoje wkscentryczne, szalone pomysły bo moda, zwłaszcza ta światowa
która z regóły jest poważna potrzebuję takich wariató i
freaków, więć co za tym idzie mimo mojego znudzenia czekam z
niecierpliwością na nową koleckcjię Jeremiego Scotta dla
Moschino.
Jeśli ci się spodobały te
ubrania to w Polsce możesz je kupić jedynie w butikach
"Paryżanka" które możecie znaleźć w Warszawie (
ul.Mokotowska
46a ) i w Poznaniu ( ul.
Ratajczaka 45 ).
FB : https://www.facebook.com/yoyomafashion
FB " Paryżanki" : https://www.facebook.com/butik.paryzanka/info/?tab=page_info
MOKOTOWSKA 46a
OdpowiedzUsuńJest kilka błędów w tekście i fajnie byłoby je poprawić. Ten co zna mode MOSCHINO i poznał jej tajemnice, plus zna księgę MOSCHINO zrozumie wszystkie kolekcje. Ja je uwielbiam!
Adres brałem z waszego fb i tam było tak podane. Ale cóż gusta są rożne, ale chciał bym zauważyć to jest moja subiektywna opinia i że są tam plusy jak i minusy kolekcji. Nie chciałem być źle zrozumiany :)
Usuń