Czy w Polsce powstają kolekcję które śmiało mogłyby pretendować do miana couture? Jeśli w to nie wierzyliście to po obejrzeniu kolekcji Katarzyny Romańskiej na pewno zmienicie zdanie, ta kolekcja śmiało mogłaby być pokazywana na właśnie trwającym Haute Couture Week w Paryżu i śmiem sądzić że byłaby jedną z najlepszych, to co prezentuję Katarzyna to jest dekonstrukcjonizm w najlepszym wydaniu! Oprócz kolekcji samych ubrań z nóg zwala również loobook, wykonany w cudownym, lekko podniszczonym, wykonanym w stylu rokokowym wnętrzu Muzeum Książki Artystycznej w Łodzi, ciekawy efekt tworzy kontrast między "obdrapanymi" ścianami i podłogami pokoju a awangardowymi projektami i bardzo oryginalną urodą modelki Asi z DK Models, bardzo chuda modelka z kamienną twarzą patrzy w obiektyw Michała Polaka który oprócz tego że sfotografował całą sesję był głównym stylistą. W stylizacji sesji pomogli mu również Krystian Cielecki i Patryk Wojciechowski, trzeba przyznać że mieli przed sobą nie lada wyzwanie, aby wystylizować takie ubrania, odważnym ruchem było również zestawienie ich z retro rajstopami, które kojarzyć mogą się jedynie z Królową Elżbietą II, albo naszymi babciami i do tego dosyć nieforemne buty z futrzanym obcasem który ciekawie gra z sarnią skórą na której stoi modelka, nie można pominąć również przepięknej biżuterii wykonanej z pereł, zarówno nausznice jak i pierścionki są powalające.
Cała kolekcja raczej bazuję na stonowanej kolorystyce z drobnymi odstępstwami na przykład pomarańczowa spódnica, czy jasno błękitna koszula. W kolekcji jest mnóstwo geometrycznych inspiracji które widać zwłaszcza w pierwszych look'ach, jednak wiodącą tendencją jest reinterpretacja ogranych już części ubioru, co widać bardzo wyraźnie na przykład na na bardzo klasycznej i eleganckiej sukience, na którą zostały naszyte "tuby" z białego materiału przechodzącego w szarość, ogólnie cała kolekcja składa się z ubrań do których zostały przyszyte "niepotrzebne" pasma materiału. Zniewalająca jest również granatowa sukienka w białe prążki z głębokim dekoltem, która została zszyta z wielu elementów tego materiału, dzięki czemu widzimy na niej cudowną "grę" prążków, bardzo jestem ciekawy jak musiał wyglądać szablon na tą sukienkę i z ilu części się składa, wielkie chapeau bas, dla konstruktorki która współpracuje z Katarzyną, śmiało mogę powiedzieć że to mistrzyni w swoim fachu i również trzeba pochwalić krawcowe które to szyły, nie sądzę że stworzenie dajmy na to takiej kwadratowej spódnicy jest łatwym zadaniem. W kolekcji również jest coś co kocham, czyli szmizjerka, tu wykonana z materiału w klasycznym koszulowym błękicie, jednak sama sukienka już nie jest taka klasyczna, bowiem ma ona wydłużoną prawą stronę ( co jest cudowną odskocznią od tak ogranego już wydłużania tyłu) i stójka składa się z klasycznego, choć powiększonego kołnierzyka, który zmienia się w jego orientalną odmianę, czyli stojącą, przylegająca do szyi. Na koniec chciałbym wspomnieć o pięknym cielistym kombinezonie o bardzo geometrycznej formie z luźnymi nogawkami i wystającym pasami materiału z pasa, piękne, poza tym w całej kolekcji jest tylko jeden projekt który jest słaby, mianowicie chodzi o bluzę w kolorze nude z elementami futra i rękawami z przeplatanego materiału w stylu Bottega Veneta, okropnie niszczy sylwetkę i ten przeskalowany golf opadający na klatkę piersiową z każdego zrobi żyrafę.
Reasumując: zachwycająca kolekcja którą można nazwać couture, mam nadzieję że Katarzyna Romańska poza zwykłymi kolekcjami będzie tworzyła też tak awangardowe jak ta.
FACEBOOK KATARZYNY ROMAŃSKIEJ
Komentarze
Prześlij komentarz