Jak wiecie, jest kilka polskich marek, czy projektantów którzy osiągnęli sukces i popularność na skalę światową, a nie tylko w Polsce. Kogo możemy zakwalifikować do tej grupy? Na pewno fenomenalną Gosie Baczyńską, jakiś czas temu Aloha From Deer, czy UEG, ale największy sukces bezapelacyjnie osiągnęła Natalia Maczek, ze swoim "dzieckiem" MISBHV, ubrania jej marki zobaczymy zarówno w Tokio, Warszawie, Londynie, czy Hong Kongu, jednak nie można pominąć tego że widujemy je nierzadko w street styles ze światowych Fashion Weeków i są wyróżniane przez takie magazyny jak Vogue francuski, nie zapominajmy też o tym że ubrania z metką MISHBV widujemy na gwiazdach takich jak: cudowna Kylie Jenner, A$AP Rocky, czy Jourdan Dunn która lubi ubrać się w ubrania polskiej marki na imprezę nad basenem, no i oczywiście w ubraniach MISBEHAVE lubi pokazywać się alternatywna IT-GIRL która wystąpiła między innymi w teledysku Rihanny Sita Abellan. Więc jak już wiemy jest to marka o światowej sławie, która rozwinęła się z pomysłu żeby sprzedawać zwykłe koszulki, inspirujące co nie? Jednak miałem tu pisać o nowej kolekcji MISBHV dedykowanej na obecnie zaczynający się sezon wiosenno-letni, zaprojektowanej przez Tomka Wirskiego, bo jak niewielu wie że to właśnie Tomek od roku 2013 pełni funkcję dyrektora kreatywnego w MISBEHAVE.
Twarzą nowej kampanii ponownie został fenomenalny Dominik Sadoch ( AS mangament ) jeden z najlepszych polskich modeli, któremu towarzyszyła Marta Wieczorek (Models Plus). Kampania została zrealizowana w klasycznym dla marki klimacie przepełnionym erotyzmem i nutką tajemnicy. Dominują mono kolorystyczne kadry, albo w klasycznej szarości, albo w ostrej czerwieni, co również jest już w pisane w DNA marki, zwłaszcza zdjęcia w odcieniach czerni i bieli, co nie oddaje do końca tego jak wyglądają na prawdę ubrania, ale od tej funkcji mamy lookbook, a edytorial to przedłużenie artystycznej wizji projektanta.
Co do samej kolekcji, MISBHV wypracowało swój własny indywidualny styl, który na szczęście odbiega już od zwykłych bluz z napisem " Team Paris", o ile to nie było złe na tym etapie rozwoju marki w którym tworzyli takie rzeczy, ale teraz wymagamy trochę bardziej ambitnej zarówno grafiki, jak i całego pomysłu na kolekcję. Osobiście myślę że za taką przemianą marki stoi Tomek Wirski, bo to mniej więcej od okresu w którym został zatrudniony jako dyrektor kreatywny, MISBHV zaczęło swoją ewolucję w naprawdę modowy brand. W tym sezonie marka stawia ponownie na klasyczne kurtki jeansowe, kurki skórzane, koszulki, czy bluzy, jednak pojawiają się również elementy garderoby które do tej pory nie pojawiały się wśród propozycji marki, na przykład: spódnice w patchworkowe wzory, ukazujące różnego rodzaju napisy, koszule z krótkim rękawem, w stylu rybackim, no cóż może nie jest to krój o wygórowanej elegancji, ale ten nadruk mnie przekonuje, czy jeansowy prosty top. Już się przyzwyczailiśmy do tego że MISBHV pokazuje na swoich zdjęciach genialne spodnie, jednak nie zawsze są one dostępne w sprzedaży, najbardziej żałuje że do sprzedaży nie trafiły męskie czarne spodnie z roztartym kolanem i taśmą z logiem, w tej kolekcji bezapelacyjnie najlepsze są "Dwuwarstwowe" jeansy, które wyglądają jak jedne założone na drugie. Co do innych projektów, najlepsze są: różowe kurtki z marszczonej skóry, bluza z "za długimi" rękawami, na których widnieje logo marki i klasyczne już dla marki porwane denimowe bluzy z ciekawymi grafikami na plecach.
Pewnie jak zdążyliście się domyśleć, jestem ogromnym fanem MISBHV i również ta kolekcja mi się podoba, ale z tego co widziałem to kolekcja na jesień i zimę tego roku pobije wszystko na głowę i już nie mogę się doczekać aż zobaczę tamtą kolekcję.
Strona
Komentarze
Prześlij komentarz