Przejdź do głównej zawartości

Vetements jesień-zima 2016


  Ci którzy czytają mojego bloga wiedzą, że mimo tego iż jest to pierwszy post w całości poświęcony marce Vetements to była ona wspominana naprawdę wiele razy, a to dlatego że jest to marka która teraz promuje najgorętsze trendy, na których wzorował się nawet Kanye West, nie ma fashion week'u gdzie nie znajdziemy ludzi ubranych w ubrania Vetements no i to ta marka zaczęła rewolucję w sposobie pokazywania kolekcji, może nie tyle co sposobie a czasie pokazywania, to właśnie Vetements z Demna Gvasalia na czele postanowili sprzeciwić się pokazywaniu kolekcji z półrocznym wyprzedzeniem co pozwalało sieciówkom kopiować te ubrania i wprowadzić do sprzedaży szybciej niż oryginał i postanowili kolekcję udostępniać do sprzedaży zaraz po pokazie, tę rewolucję pochwala wiele innych projektantów i wprowadzają takie zmiany również w innych markach, takich jak Burberry, jednak są marki które się temu sprzeciwiają i chcą pokazywać o pół roku wcześniej między innymi Gucci, czy Alexander McQueen.
  Jednak podstawą marki są oczywiście jej porażająco dobre kolekcje często promujące dosyć kontrowersyjne piękne zarówno ubrań, jak i modeli, do prezentacji tej kolekcji zostały zatrudnione dziewczyny które nie mają wiele wspólnego z profesjonalnym modelingiem, duża część została wypatrzona na Instagramie, a jeszcze inne na ulicy, następna dobra zmiana w modzie ( może nie taka zmiana bo Jean Paul Gaultier już dawno na swoich pokazach pokazywał modelki stare, chore, czy wytatuowane) że na wybiegach pojawiają się modele i modelki nie tylko o nieskazitelnej urodzie, ale również z wadami, czy z fryzurą na czeskiego piłkarza. Projektanci Vetements bardzo lubią przeskalowane formy, jak kiedyś to były rękawy i ogólnie obszerność bluz, do teraz została ta tendencja, to teraz stawiają raczej na ramiona, i nie są to małe poduszki podkreślające linię ramion, są to naprawdę olbrzymie poduchy, kojarzące się z ochraniaczami futbolistów, powiększone ramiona mamy zarówno w bluzach, marynarkach, jak i koszulach, na których widnieją też oryginalne i czasami odważne nadruki takie jak " YOU FUCK'N ASSHOLE" czy " Sexual fantasies".
  W kolekcji mamy naprawdę duży wybór materiałów i kolorów, dlatego że sama kolekcja jest rozmiarów wyróżniających się z tłumu innych kolekcji, mamy tu zarówno: wełnę, welur, bawełnę, jedwab, dresowe materiały, skórę, jeans, czy ortaliony. Projektanci Vetements poruszali się raczej w stonowanych barwach i wzorach, między innymi: Brąz, biel, czerń, brązowe klasyczne kraty, czy też szare kraty, koszulowy błękit, karmelowy, czerwień, piękny głęboki fiolet, czy ostry pomarańcz.
  Projektów również jest masa w kolekcji, a ja oczywiście chętnie bym wszystkie przygarną, lecz to wszystko kosztowałoby, naprawdę, nie małą fortunę, mamy tu między innymi: klasyczne dla marki oversize'owe bomberki z bardzo długimi rękawami, klasyczne płaszcze o szerokich klapach z przeskalowanymi ramionami, naprawdę długie bluzy sięgające kolan, spodnie dresowe w odważnej ostrej barwie z logiem, przeskalowane bluzy z kapturem, kurtki jeansowe, z kieszenią szytą na miarę najnowszego Iphone, proste, kopertowe spódnice, bluzki z falbanami, zarówno na ramionach jak i biegnącymi przez całą długość, z przodu, jeansowe kurki i spodnie z haftowanymi różami, bardzo w western'owym stylu, maksi spódnice z dresowego materiału, skórzane kombinezony, rodem z sex shopu, koszule w kratę z przeskalowanymi rękawami, koszule w kratę z obciętym jednym rękawem, welurowe garnitury, klasyczne proste spodnie na kant, z ogromnym kołem na klucze u pasa i piżamowe koszule w paski. Oczywiście uwagę przykuwają również buty zwłaszcza długie skórzane kozaki z westernowymi wzorami i napisem " hate" i "love", przepiękne są. Nie można przeoczyć również sportowych podkolanówek z logiem marki i króciutkich, szerokich chustek zawiniętych wokół szyj.
  Reasumując kolekcja jest przykładem tego jak powinna wyglądać różnorodność kolekcji która nie powoduje niespójności w końcowym dziele i jak powiedziałem kocham Vetements za to jak zmienia branże modową na lepsze, dużo lepsze.

STRONA




















































Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sandra Kpodonou '18

     Dzisiaj przychodzę do was z kolekcją jednej z najbardziej cenionych przeze mnie polskiej projektantki, oczywiście chodzi mi o Sandrę Kpodonou, o której wszystkich kolekcjach możecie przeczytać na moim blogu, co prawda pierwszy post o kolekcji tej marki jest dość wątłej jakości,ale był pisany prawie dwa lata temu i dopiero zaczynałem pisanie o modzie.      Ale przejdźmy do kolekcji przeznaczonej na rok 2018 zatytułowanej "porno", podobną inspiracją ostatnio posłużyło się HBA, gdzie na koszulkach widniało logo jednej z najpopularniejszych stron z pornografią i cała stylizacja modeli kojarzyła się z takimi klimatami, jednak Sandra Kpodonou nie podchodzi tak dosłownie do tytułu swojej kolekcji, jak powiedziała w wywiadzie dla i-D " Dla mnie jest ono (porno) alternatywne do słowa "życie", które czasem może być rozkoszą, a czasem porażką. W moim zamyśle, pod tym hasłem może kryć się wszystko". A więc jak powiedziała projektantka tak zrobiła i w kolekcji...

Melancholia x Hajman

   Każdy kto śledzi mojego bloga, wiedział że kiedyś to się musi stać i że wrócę to Melancholii, czyli naszej polskiej marki jubilerskiej, którą uwielbiam, za łączenie starej filozofii z nowoczesnym wzornictwem i okraszenie tego szlachetnymi kruszcami. Sygnety tworzone przez Darię Malicką i Macieje Wodniaka ( założyciele marki) są nadal na mojej liście top of the top polskiego przemysłu jubilerskiego. Lecz dzisiaj nie będę ponownie skupiał się na moim absolutnym zafascynowaniu tą marką, a jej współpracą z młodym, mega zdolnym fotografem Hajmanem. Zarówno Hajman jak i Melancholia mają swoje wyrobione niepowtarzalne style i można by pomyśleć że nie są one na tyle spójne żeby razem zagrały, a jednak.    Mateusz Hajman tworzy zdjęcia które napawają nas tęsknotą do czasów młodości, jego prace wręcz zioną latami dziewięćdziesiątymi. Jego zdjęcia często są rozmazane, jak zza mgły, wykorzystuje on polaroidy które tworzą taki magiczny, melancholijny klimat, sprzeciwia on ...

Jak to jest z tymi futrami?

Futro kojarzy się mi z przedmiotem ekskluzywnym, który nie jest w zasięgu ręki i portfela przeciętnego człowieka. Futro kojarzy się także z wiecznymi sporami o to czy moralne jest noszenie naturalnych futer czy nie. Oczywiście futro kojarzy się też z takimi osobowościami jak Anna Wintour, Karl Lagerfeld albo Diane Pernet. W tym poście postaram się trochę rozjaśnić sprawę futer.