W środę, 11 maja odbyła się gala finałowa, najbardziej prestiżowego konkursu dla młodych projektantów mody, zarówno tych pracujących solo, jak i w duetach. Konkurs odbywa się nie przerwanie od ośmiu edycji, ja osobiście śledzę konkurs od czterech, chociaż to i tak długo zważywszy na to że miałem wtedy czternaście lat, zawsze czekałem do okolicy grudnia żeby dowiedzieć się jaki jest temat obecnej edycji i oczywiście nie mogłem się doczekać do gal finałowych żeby zobaczyć jak to zinterpretowali projektanci i nie zawodziłem się oglądając te kolekcje. Obecna edycja upłynęła pod tematem "tribute to colors", bardzo ciekawy temat ze względu na wszechobecny kult czerni, oczywiście nie ujmuję temu, ponieważ trzy czwarte mojej garderoby to czerń, ale czasem warto postawić na kolory i oddać "hołd kolorom". Jak sobie z tym poradzili uczestnicy konkursu? Tak jak zazwyczaj to jest, jedni lepiej inni gorzej, ale większość z wyróżnionych kapsułkowych kolekcji, jest inspirująca i warta uwagi, jednak wybrałem kolekcję która według mnie jest najlepsza i przykuwa najwięcej uwagi, tak się składa że tym razem wybrałem mężczyznę, a jak wiecie zazwyczaj wyróżniam kobiece kolekcje, ale przyszedł czas na zmianę i niżej możecie przeczytać moje recenzję na temat prac konkursowych Huberta Kołodziejskiego.
Strona FDA
Strona FDA
Hubert Kołodziejski
Pracą konkursową która bezapelacyjnie zasługuje na wyróżnienie jest mini kolekcja Huberta Kołodziejskiego, który bardzo lubi eksperymentować z proporcjami i nadawać ubraniom nową formę, tak też się stało w tej kolekcji, gdzie mamy bardzo długie, obszerne i lejące się rękawy, czy poły o bardzo nieregularnym kształcie, jak wiecie bardzo cenię sobie projektantów którzy mają innowacyjne spojrzenie na modę, a tak z czystym sumieniem można nazwać Huberta.
Może zacznijmy od tego co najważniejsze w tym konkursie, czyli kolorów, projektant postawił na ciemne wojskowe zielenie, żółcie, fiolety, czy srebro, jednak to pierwsze skrzypce w kolekcji gra forma ubrań, całą estetykę kolekcji możemy nazwać połączeniem baroku z post-apokaliptycznym modernem i również mamy sweter przywodzący na myśl clowna, no cóż, jak widać bardzo rozległe mamy tutaj wyczuwalne nurty w których poszedł projektant, ale skoro go umieściłem tutaj, to się opłaciło.
Co jest według mnie najlepsze w tej kolekcji? Zastanawiam się między srebrną koszulą z "minimalistyczną" wersją żabotu ułożonego w naszyjnik i cudownymi rękawami złożonymi z falban, sięgającymi do kolan, może i nie jest poręczne, ale jakie cudowne, a jak wiemy moda nie musi być zawsze stricte użytkowa, a zielonym płaszczem z bufkami i poszarpanymi połami, może nie tyle co poszarpanymi, bo widać że są to czyste linie, co po prostu są niesymetrycznie wycięte, takie połączenie baroku z post-apokalipsą, do tego zestawienie z wyłaniającymi się z niego żółtymi zwiewnymi, długimi rękawami, jest wyśmienite, projektant ma naprawdę rozwinięty zmysł artystyczny. Jednak kolekcja nie kończy się na tych dwóch projektach, mamy również sukienko-sweter w kolorze fioletu z żółtymi elementami, który na myśl przywodzi strój clowna, ciekawe jednak się do tego nie przekonam, w przeciwieństwie do spodni z którymi był zestawiony, czyli dzwonami z pionowymi rozcięciami na udach, bo ile można robić tylko poziome rozcięcia na kolanach? Świetne są i do tego ten połyskujący, satynowy materiał. Ciekawa jest również reinterpretacja białej koszuli, co jest modne w obecnym sezonie, jednak takiej wersji jeszcze nie widziałem, czyli kołnierza zamienionego na celowo za długi golf i rękawów przemienionych w dzwony, naprawdę szerokie dzwony i wypadałoby wspomnie o geometrycznych sukienkach w bardzo nowoczesnej formie, ciekawe, jednak są tylko tłem dla tego na co są one założone.
Kolekcja jako całokształt bardzo mi się podoba i nawet nie razi mnie ciągniecie wyeksploatowanego już tematu, długich rękawów, a jednym z nielicznych minusów kolekcji, jest dobór butów, klasyczne czarne lakierki, gryzą się z bardzo ekscentrycznymi ubraniami, dużo lepiej wyglądały by tu matowy buty, chociażby zamszowe szpilki w szpic, ale cała kolekcję oceniam bardzo dobrze i na pewno będę dalej śledził Huberta, którego dotychczasowego kolekcji, zachwycały mnie, raz po raz.
Fb Huberta
Komentarze
Prześlij komentarz